Forum www.oazaholdunow.fora.pl Strona Główna www.oazaholdunow.fora.pl
Forum hołdunowskiej Oazy
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Słowo programowe

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.oazaholdunow.fora.pl Strona Główna -> Temat Roku
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dawid88
Administrator



Dołączył: 26 Lis 2008
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lędziny

PostWysłany: Pią 13:41, 28 Lis 2008    Temat postu: Słowo programowe

Słowo programowe
ks. Adama Wodarczyka, Moderatora Generalnego Ruchu Światło-Życie


Od momentu, kiedy dowiedziałem się, że przyjdzie mi pełnić posługę Moderatora Generalnego, zacząłem się zastanawiać nad rzeczywistością naszego Ruchu, nad tym, w jakim kierunku przyjdzie mi – jako kolejnemu następcy ks. Franciszka Blachnickiego – prowadzić tę bogatą rzeczywistość polskiego Kościoła. Nie ukrywam, że był i nadal jest we mnie lęk w obliczu tego zadania, ale pomyślałem sobie, że w samej nazwie Generał ukryte jest domyślne stwierdzenie, że w wielu miejscach Polski i świata jest wojsko, sztab ludzi, którzy w wytrwały sposób podejmują pracę nad rozwojem Ruchu.

Kiedy spotkałem się po raz pierwszy z moderatorami podczas Krajowego Kolegium, zapytałem ich o sytuację Ruchu w poszczególnych diecezjach. Chciałem stworzyć swoisty raport o stanie Ruchu Światło-Życie w Polsce. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie doczekamy się raportów z innych krajów, aby w pełny sposób ukazać oazowe dziś. Otrzymane sprawozdania niełatwo było opracować, ponieważ rzeczywistość naszego Ruchu jest bardzo zróżnicowana, trudna do ujęcia w statystykach. Pewne dane chcę tu przytoczyć, bo ten obraz decyduje o dalszych działaniach.
Raport

Raport otrzymałem z trzydziestu pięciu diecezji, na czterdzieści jeden istniejących, oraz z jedenastu zgromadzeń zakonnych.

Liczba wspólnot (dotyczy 31 diecezji): 1213 wspólnot diecezjalnych i 92 wspólnoty prowadzone przez zgromadzenia zakonne.

Rejony oazowe (29 diecezji): 222 w ramach diecezji oraz 8 rejonów zakonnych.

Kręgi Domowego Kościoła (40 diecezji): 2767 kręgów.

Rejony Domowego Kościoła (40 diecezji): 267.

Kapłani – moderatorzy i opiekunowie (30 diecezji): 923 oraz 100 moderatorów zakonnych.

Dni Wspólnoty: odbywają się prawie we wszystkich diecezjach najczęściej dwa lub cztery razy w roku. Często Dni Wspólnoty, które my nazywamy Rejonowymi DW, mają charakter diecezjalny. Wiele diecezji praktykuje Dzień Wspólnoty przed- i powakacyjny. Organizowane są wspólnie dla Domowego Kościoła i młodzieży lub oddzielnie, w niektórych diecezjach na DW przeważają członkowie Domowego Kościoła. Bywa też tak, że Domowy Kościół jest obecny na wybranym Dniu Wspólnoty w ciągu roku.

Spotkania moderatorów: zasadniczo odbywają się w zdecydowanej większości diecezji (można zauważyć zróżnicowaną frekwencję) z różną częstotliwością – od dwóch rocznie do spotkań cotygodniowych. Najczęściej kapłani spotykają się na Dniach Wspólnoty dla kapłanów cztery razy w roku, na comiesięcznych spotkaniach formacyjnych, w niektórych diecezjach odbywają się spotkania kapłanów Unii Chrystusa Sługi.

Spotkania i formacja animatorów: Szkoła Animatora jest praktykowana w 23 diecezjach i 3 zgromadzeniach zakonnych. Organizowana bywa w cyklu dwuletnim (4 lub 5 sesji w ciągu roku), w archidiecezji przemyskiej w cyklu trzyletnim, w diecezji warszawsko-praskiej ma charakter formacji permanentnej animatorów. Dni Wspólnoty Animatorów są organizowane bardzo różnie, nie zawsze też są zachowane terminy ogólnopolskie.

Diakonie podejmowane w diecezjach: Diakonia Jedności (2Cool, Diakonia Wyzwolenia (24), Diakonia Liturgiczna (22), Diakonia Modlitwy (22), Diakonia Ewangelizacji (21), Diakonia Muzyczna (19), Diakonia Komunikowania Społecznego (15), Diakonia Słowa (13). Wymieniana jest również Diakonia Życia i Diakonia Oaz Rekolekcyjnych.

To są oczywiście cyfry. Choć pokazują one pozytywny, optymistyczny obraz, bo dzieje się dużo dobrego, to jest to jednak ogląd zróżnicowany. Oazowy obraz Polski to z jednej strony rzeczywistości bardzo dynamiczne, a z drugiej strony są diecezje, które borykają się z różnymi trudnościami, niekiedy bardzo poważnymi, podstawowymi, dotyczącymi zaangażowania księży moderatorów, którzy tylko w niewielkiej liczbie są skłonni do podejmowania odpowiedzialności za poszczególne wspólnoty czy organizację życia Ruchu w diecezji. Niekiedy więc ten stan napawał optymizmem, a niekiedy zastanawiałem się, w jaki sposób można pomóc.

Z tego zróżnicowanego obrazu wyłania się wniosek odnośnie budowania wizji rozwoju Ruchu: z jednej strony troska o dalszy wzrost wspólnot w diecezjach rozwijających się dynamicznie, a z drugiej konieczność zastanawiania się nad odbudowywaniem - niekiedy od podstaw - rzeczywistości Ruchu. To zróżnicowanie ma istotne znaczenie z punktu widzenia dynamiki ewangelizacyjnej – w niektórych diecezjach część materiałów przygotowywanych przez nas będzie niemożliwa do zrealizowania ze względu na rozproszenie, na przeżywane trudności i tu trzeba będzie zastosować programy naprawcze. Musimy myśleć o rzeczywistościach, przestrzeniach, gdzie jest poważny kryzys. Trzeba, aby diecezje w ramach filii wspierały się wzajemnie, służyły sobie wzajemną posługą w miejscach, gdzie widać, że życie zaczyna zamierać. Nie wolno myśleć o Ruchu w kategoriach jednej diecezji (u nas jest wszystko dobrze, Ruch się dynamicznie rozwija) – trzeba szukać dróg współpracy w szerszym wymiarze, w różnych działaniach diecezje mogą się wzajemnie wspomagać (podobnie wspólnoty w diecezji).
Rzeczywistość

Obraz, który wyłonił się z raportu, łączę z analizą rzeczywistości, w której żyjemy. Przytoczę najpierw słowa, które Ojciec Franciszek Blachnicki napisał w 1972 roku, kiedy przebywał u brata w Anglii. Analizując życie społeczeństwa angielskiego, napisał w swoim dzienniku:

„Z wrażeń dotychczasowych zaczyna mi się układać pełny obraz konsumpcyjnego społeczeństwa. Muszę ten system ująć całościowo przy pomocy literatury – przeciwstawić mu projekt nowej kultury.

Koncepcja konsumpcyjnego społeczeństwa jest przemyślana, planowana, systematycznie realizowana – czy nie trzeba jej dziś przeciwstawić równie zwartej koncepcji nowej kultury? Czyż nie musi być ona realizowana równie konsekwentnie, jeżeli świat ma być uratowany od zguby i katastrofy?

Zanim przeciwstawi się konsumpcyjnej cywilizacji nową kulturę, trzeba jeszcze odpowiedzieć na pytanie: co przynosi komunizm nowego i lepszego w stosunku do konsumpcyjnej cywilizacji? Oto drugie: co przynosi jako antyteza katolicyzm tradycyjny?

Mane – Tekel – Fares

nad konsumpcyjną społecznością

Symptomy nadchodzącej katastrofy:

1. Zatrucie naturalnego środowiska.
2. Rewolucja głodnych – niebezpieczeństwo «trzeciego Świata».
3. Spustoszenie nikotynizmu i alkoholizmu.
4. Dekadencja seksualna.
5. «Biała śmierć» – zabijanie życia poczętego.
6. Ofiary narkomanii.
7. Plaga samobójstw.
8. Zbrodnie, gwałty, widmo wojny nuklearnej.
9. Rozpad rodziny, plaga rozwodów.
10. Załamanie się systemu wychowania – młodzież na marginesie życia społecznego.

Konsumpcyjna cywilizacja – założenia systemu

1. Wyścig produkcji i konsumpcji.
2. Postęp techniczny w służbie postawy konsumpcyjnej.
3. Założenia antropologiczne: człowiek = kompleks potrzeb i namiętności. Szczęście = ich zaspokajanie.
4. Miara posiadania i używania miarą szczęścia!
5. Zamknięcie wszystkiego w cyklu doczesności.
6. Cele doraźne bez perspektywy celu ostatecznego.
7. Doskonalenie materii przed doskonaleniem człowieka.

Konsumpcyjna cywilizacja – elementy systemu

1. Komfort mieszkaniowy – specjalna technika robienia foteli.
2. System «dogadzania podniebieniu»
1. napoje alkoholowe i bezalkoholowe (...);
2. lody i słodycze;
3. potrawy (jadłodajnie – restauracje –bary itp.);
4. kuchnia domowa.
3. Przyjemność kupowania (pożądliwość oczu):
1. rzeczy „rozkoszne ku wejrzeniu” [por. Rdz 3, 6] – reklama wizualna;
2. rozbudzenie chęci posiadania i kupowania (reklama telewizyjna – «Werbung» [reklama]);
3. nowoczesne domy towarowe – system sprzedaży doprowadzony do perfekcji;
4. dzielnice handlowe dużych miast (city).
4. Kolorowa telewizja i miękkie fotele (synteza i symbol konsumpcyjnej cywilizacji i postawy!).
5. Rozkosz panowania nad przestrzenią:
1. Samochód;
2. Autostrady;
3. samoloty i nowoczesne lotniska.
6. Zaspokajanie instynktu walki:
1. sport i kibicowanie sportowe;
2. filmy wojenne, szpiegowskie, kryminalne, kowbojskie, gangsterskie.
7. Zaspokajanie żądzy sensacji:
1. prasa;
2. film, telewizja.
8. Pożądliwość ciała:
1. seks jako zasada kształtowania mody kobiecej;
2. seks w widowiskach, filmie, telewizji, prasie, literaturze;
3. seks w zwyczajach towarzyskich.
9. Narkotyki – sztuczne potrzeby:
1. Nikotyna;
2. alkohol.
10. Turystyka – wczasy – urlopy:
1. system biur podróży, pośrednictwa, reklamy;
2. system hotelarski;
3. główna przynęta: chodzenie nago i drażnienie skóry! Baseny kąpielowe.
11. Rozkosz panowania nad materią przez rozwój techniki:
1. automatyzacja w życiu codziennym (rozkosz «przyciskania guzików»);
2. duma z osiągnięć techniki (loty kosmiczne itp.).
12. Wynaturzenia w wyniku tendencji «potęgowania w nieskończoność żądz i namiętności»:
1. wynaturzenie w polityce – żądza panowania nad światem – bez cofania się przed każdą zbrodnią;
2. wynaturzenie w życiu gospodarczym – panowanie nad światem przez pieniądz (koncerny, trusty, milionerzy, banki);
3. wynaturzenie w dziedzinie seksu (pornografia i sadyzm);
4. narkomania”.

(ks. F. Blachnicki, Życie swoje oddałem za Kościół, Kraków 2005, s. 93-95).

Potężna analiza. Kiedy przytaczałem ostatnio te słowa Ojca Franciszka w różnych miejscach, nie podawałem, kiedy one zostały napisane i zawsze słuchacze byli wstrząśnięci, ponieważ przypuszczali, że jest to współcześnie napisana analiza społeczeństwa polskiego, społeczeństwa, w którym przyszło nam żyć w ramach Unii Europejskiej. Ojciec Franciszek zobaczył to trzydzieści sześć lat temu.

Jednak najbardziej wstrząsający fragment zapisków Ojca następuje później, gdy w dzienniku stwierdza, że rzeczywistość chrześcijaństwa i Kościoła, funkcjonująca w wymiarze cywilizacji konsumpcyjnej świata zachodniego, jest dla Kościoła znacznie trudniejsza niż rzeczywistość, w której przychodzi nam żyć w komunizmie. Pisał to w 1972 roku, kiedy był jednym z najbardziej inwigilowanych, prześladowanych dysydentów w Polsce. W tym kontekście Ojciec uważa, że rzeczywistość liberalnej wolności, w której przychodzi żyć jego bratu, jest znacznie trudniejsza, ponieważ głos Kościoła usiłuje się sprowadzać na margines. Nikt nie przeszkadza Kościołowi działać, istnieć, ale też nikt się specjalnie z głosem Kościoła w poszczególnych dziedzinach życia nie liczy. W polskiej rzeczywistości komuniści co prawda walczą z Kościołem, ale się z nim liczą, traktują go jako realną siłę. Przywołuję te słowa, ponieważ my obecnie żyjemy w rzeczywistości konsumpcyjnej.
Nie dajmy sobie wmówić

Dzieła, które Ojciec Franciszek w Ruchu rozpoczął, są wynikiem właśnie tej refleksji z 1972 roku. Ojciec przygotowywał Ruch na konfrontację z taką rzeczywistością. Charyzmat, który został nam dany, aby prowadzić ludzi drogą katechumenatu do dojrzałości chrześcijańskiej, do ewangelizacji zogniskowanej we wspólnotach lokalnych, jakimi są parafie, charyzmat odnowy Kościoła realizowany w ekumenicznej jedności, to rzeczywistość, która jest darem, zadaniem na nasze czasy. Ojciec powiedział kiedyś w Carlsbergu, że w jego rozeznaniu nasz charyzmat będzie dojrzały i okrzepnie na początku XXI wieku. To jest dokładnie ten czas, w którym żyjemy.

W różnych miejscach często słyszę pytanie: Czy Ruch aby się już nie przeżył? Czy nie była to rzeczywistość dotycząca jedynie czasów komunizmu, po której dzisiaj pozostało wspomnienie? Odpowiadam wtedy z uśmiechem, że jeżeli byśmy tak sprawę stawiali, to znaczy, że chrześcijaństwo się przeżyło, bo my właściwie niczego innego w Ruchu nie uczymy, jak tylko zaangażowanego życia chrześcijańskiego. Nie dajmy sobie wmówić, że Ruch jest tylko odgrzebywaniem daru, który został dany na konkretny czas, konkretną epokę. Ten charyzmat jest żywy, dynamiczny, ma swoją misję i zadanie w rzeczywistości, w której przychodzi nam żyć. Nie dajmy się przekonać, że głos Kościoła jest nieważny, nienowoczesny, że chrześcijanie nie mają nic do powiedzenia w życiu społecznym.
Zwieranie szeregów

Nasza misja i zadanie domaga się zwarcia szeregów, ogromnej jedności w obliczu rzeczywistości, w której posługujemy, bo najpierw będzie atakowana nasza jedność i nasze świadectwo. To jest pierwsze kryterium wyznaczające kierunek naszej posługi: jeżeli chcemy być wiarygodni, dawać owocne świadectwo, to musimy być ludźmi nieskończonej jedności. Tyle jest dzisiaj podziałów, często kłócą się ludzie podobnego myślenia, ludzkie ambicje stają się na tyle ważne, że burzy się spokój i jedność. Naszą podstawową posługą jest czynienie jedności: nie tylko zakładanie diakonii jedności, ale przede wszystkim bycie jednością. Nie będzie skutecznego działania, jeśli nie będziemy razem we wszystkich posługach, w diecezjach, we wspólnotach. Jesteśmy z Kościoła Chrystusowego, namaszczeni mocą Ducha Świętego do budowania jedności tam, gdzie jej brakuje. Ta jedność zaczyna się w naszych wspólnotach, w naszych sercach, w posługach podejmowanych w diakoniach. Jeśli chcemy iść do przodu w czynieniu uczniów, to jednym z najważniejszych zadań stojących przed nami jest szukanie dróg pojednania.
Świadomość ewangelizacyjna

Jesteśmy na etapie wielkiego budzenia świadomości ewangelizacyjnej Ruchu. Wymiar ewangelizacyjny trzeba podkreślać nieustannie, bo wymieniają się pokolenia i ta świadomość z czasem zanika. Dlatego trzeba Bogu dziękować, że w ostatnim czasie ten temat w Ruchu został poruszony. Przypomnieliśmy sobie plan Ad Christum Redemptorem – plan ciągle nieznany w Ruchu Światło-Życie. Jeżeli szukamy kierunku działania dla posługi ewangelizacyjnej, to szansą staje się organizowanie w diecezjach rekolekcji ORAE dla animatorów ewangelizacji: rodzin, dorosłych, studentów, młodzieży. Wartością takich rekolekcji jest wspólna modlitwa, dokonywanie wspólnych odkryć – to jest też sposób budowania jedności. Nic tak nie jednoczy, jak wspólne doświadczenie, przeżycie Kościoła.

W najbliższym czasie pierwszym zadaniem stałoby się zbudowanie Diecezjalnych Diakonii Ewangelizacji w dwudziestu diecezjach, w których takiej diakonii jeszcze nie ma. Można by Polskę podzielić na cztery sektory i podjąć działania stworzenia zespołów ewangelizacyjnych, które przygotują takie rekolekcje, aby pokazać wspólnotom wizję i metodę ewangelizacji. Jest to sposób na dalsze budzenie ducha ewangelizacyjnego w Ruchu. Ojciec Blachnicki w 1981 roku na Kongregacji powiedział, że po roku realizowania planu Ad Christum Redemptorem (można powiedzieć, że w zeszłym roku miała miejsce reinicjacja tego programu) dopiero zaczęła się budzić w Ruchu świadomość ewangelizacyjna. Było to spojrzenie pozytywne: był to fakt pozwalający żywić nadzieję na rozwój poprzez metodę czynienia uczniów. Ojciec zakładał, że jeden przebudzony chrześcijanin przyprowadzi do Chrystusa kolejnych dziesięciu uczniów. Trzeba nam dzisiaj nie tylko mnożyć uczniów, ale również mnożyć wspólnoty. Nie można patrzeć tylko na swoją wspólnotę, aby się w niej dobrze działo, aby się rozwijała dynamicznie – trzeba również podjąć konkretne działania, aby te wspólnoty powstawały również w innych miejscach. Tu się ukazuje wymiar misyjny chrześcijaństwa – nie tylko Wschód, nie tylko inne kraje, ale musimy zobaczyć wymiar misyjny w obrębie własnego miasta, diecezji czy sąsiednich diecezji. Uczniów trzeba nam czynić w miejscach, w których przychodzi nam na co dzień żyć.
Tworzenie Oaz Dzieci Bożych

Mówimy o sobie, że jesteśmy ruchem dojrzałego laikatu, ale musimy pamiętać, że wyrośliśmy z ruchu dziecięcego, ze wspólnot Dzieci Bożych, które potem dojrzewały, stawały się wspólnotami młodzieżowymi, rodzin, dorosłych. Brak troski o korzenie, o naturalną drogę rozwoju, która zadecydowała o tym, że Ruch tak dynamicznie rozwijał się w różnych miejscach naszego kraju, jest brakiem pamięci o naturalnej metodzie rozwoju naszego Ruchu. Trzeba dbać o formację dzieci w parafiach. Należy zadbać także o to, aby dzieci, które pochodzą z rodzin Domowego Kościoła, stopniowo były wprowadzane w grupy Dzieci Bożych, aby nie wędrowały w Ruchu Światło-Życie tylko dzięki doświadczeniu swoich rodziców, ale aby odkrywały, że ten Ruch jest ich. Ksiądz Blachnicki był wielkim apostołem dzieci i młodzieży, nie tylko dorosłych. Jako dorośli powinniśmy się zatroszczyć o to, aby do rzeczywistości Ruchu w większej liczbie zaprosić dzieci.
Młodzież

Szczególną szansą jest czas gimnazjalny, kiedy młodzież przygotowuje się do sakramentu bierzmowania. Trzeba tę szansę w pełniejszym stopniu wykorzystać. W większości diecezji pracuje się w małych grupach, niektóre programy są wręcz bliźniaczo podobne do materiałów, które wychodziły z naszego Ruchu. Często jest to ostatni moment przed kryzysem dorastania, aby tych ludzi zdobyć, pozyskać.
Ewangelizacja dorosłych

Jest to wymiar Ruchu wymagający zdynamizowania najpierw małżeństw, rodzin – trzeba budować jak najwięcej wspólnot, kręgów Domowego Kościoła. Warunki życia powodują, że działania ewangelizacyjne, jakie powinniśmy podejmować, żeby dotrzeć do ludzi pracujących zawodowo, powinny odbywać się jako spotkania weekendowe, czasem może być to jednodniowa ewangelizacja.

Równie ważne jest ożywianie możliwości ewangelizacyjnych dla ludzi dorosłych, którzy z różnych powodów nie żyją w małżeństwie – albo wybrali samotne życie, albo tak się ich życie ułożyło. Takich ludzi jest coraz więcej. Miałem okazję uczestniczyć w Carlsbergu w rekolekcjach organizowanych dla ludzi w jesieni życia – każdy moment życia jest dobry na pozyskiwanie ludzi dla Pana Jezusa.

Projektem, który nie jest jeszcze dopracowany, jest program mający na celu powstanie grup ewangelizacyjnych, które będą mogły podjąć posługę w krajach Unii Europejskiej, tam, gdzie są nasi rodacy. Znajdują się tam tysiące ludzi potrzebujących Żywego Kościoła. Przeżycie emigracji, nie tylko sukcesów, ale i upokorzenia, trudnych sytuacji, w których ludzie zaczynają się znajdować, powoduje, że stają się bardziej chłonni na przyjęcie Dobrej Nowiny. Ogłaszam ten projekt w poszukiwaniu ludzi, szaleńców Bożych, którzy zechcieliby się takiej posługi podjąć, wspólnie zastanowić się nad strategią i wprowadzać ją w życie.
Rzeczywistość wirtualna

Istniejące strony internetowe są ważne dla przekazu informacji. Dzisiaj wszystko się dzieje na zasadzie szybkiego przekazu informacji. Jeżeli inicjatywy mają być podejmowane owocnie, musi być dobry przepływ informacji – zarówno z Centrum do poszczególnych diecezji, wspólnot, zgromadzeń, w których żyjecie, ale i informacji zwrotnych, które sprawiają, że nasze działania stają się coraz bardziej skuteczne. W tej dziedzinie musimy jeszcze wiele usprawnić, trzeba stworzyć ogólnopolską, ogólnoruchową bazę informacji, do których będzie można szybko dotrzeć. Jedną z takich inicjatyw jest strona [link widoczny dla zalogowanych] powstała w ramach oddziału Fundacji „Światło-Życie” w Siemianowicach Śląskich. Chcę tę stronę traktować jako zewnętrzną stronę Ruchu, jako miejsce, gdzie można znaleźć różnego rodzaju teksty dotyczące wprowadzania ludzi w żywe doświadczenie Jezusa, żywe doświadczenie chrześcijańskie. Zachęcam nie tylko do odwiedzania tej strony, ale również do apostolatu poprzez nią wśród ludzi, których uznajemy za poszukujących, potrzebujących przebudzenia, odnowienia swojej wiary.
Potrzeba budzenia odpowiedzialności ekonomicznej

Istnieje potrzeba budzenia systemowej odpowiedzialności i szukania metod współpracy z osobami zaangażowanymi w działania biznesowe.
Nowe zespoły w Ruchu

Został powołany nowy skład Komisji Teologiczno-Programowej: ks. dr Jarosław Międzybrodzki (przewodniczący), ks. dr Grzegorz Strzelczyk, ks. dr Maciej Basiuk, ks. dr Jan Mikulski, dr Robert Derewenda, Wojciech Kosmowski (sekretarz), Dorota Franków oraz Katarzyna i Paweł Maciejewscy z Domowego Kościoła. Zadaniem Komisji jest weryfikacja materiałów, które w różnych miejscach powstają jako nowe inicjatywy czy inspiracje do posługi w rekolekcjach letnich. Na adres mailowy Komisji – [link widoczny dla zalogowanych] można przesyłać wszelkie inicjatywy związane z programem formacyjnym, które do tej pory nie były weryfikowane. Zadaniem Komisji będzie również podjęcie refleksji nad możliwościami uaktualnienia rzeczywistości programowej. Jest to olbrzymie zadanie, które być może będzie próbą konfrontacji programowej Ruchu z rzeczywistością, w której dzisiaj żyjemy.

Został również powołany Sekretariat ds. wspólnot w Ruchu Światło-Życie, którego zadaniem będzie utrzymywanie kontaktu i refleksja nad wspólnotami, które powstały na bazie Ruchu Światło-Życie. Wspólnoty, które identyfikują się z naszym Ruchem, zostaną zaproszone do próby ponownego określenia tzw. Karty Wspólnoty oraz odczytania miejsca i roli tych wspólnot w Ruchu Światło-Życie. Na czele Sekretariatu stanął ks. Jarosław Międzybrodzki ze Wspólnoty Emmanuel w Katowicach. Adres mailowy: [link widoczny dla zalogowanych].

Powstały również:

* Sekretariat ds. kontaktów Ruchu Światło-Życie ze wspólnotami i ruchami chrześcijańskim (ekumenizm@oaza.pl),
* Sekretariat ds. kontaktów Ruchu Światło-Życie z katolickimi ruchami odnowy (ruchy@oaza.pl)
* Sekretariat ds. kontaktów z ruchem za granicą (zagranica@oaza.pl)

Planuje się powstanie Komisji Historycznej Ruchu Światło-Życie, której zadaniem będzie zachowanie i opracowywanie dziedzictwa Ruchu Światło-Życie.

Centralną Diakonię Formacji Diakonii będą tworzyli moderatorzy i sekretarki poszczególnych filii, a funkcję sekretarki obejmie Pani Anna Pełka (cdfd@oaza.pl).

W końcu bądźcie mocni w Panu – siłą Jego potęgi. Obleczcie pełną zbroję Bożą, byście mogli się ostać wobec podstępnych zakusów diabła. Nie toczymy bowiem walki przeciw krwi i ciału, lecz przeciw Zwierzchnościom, przeciw Władzom, przeciw rządcom świata tych ciemności, przeciw pierwiastkom duchowym zła na wyżynach niebieskich. Dlatego weźcie na siebie pełną zbroję Bożą, abyście w dzień zły zdołali się przeciwstawić i ostać, zwalczywszy wszystko. Stańcie więc do walki przepasawszy biodra wasze prawdą i oblókłszy pancerz, którym jest sprawiedliwość, a obuwszy nogi w gotowość głoszenia dobrej nowiny o pokoju. W każdym położeniu bierzcie wiarę jako tarczę, dzięki której zdołacie zgasić wszystkie rozżarzone pociski Złego. Weźcie też hełm zbawienia i miecz Ducha, to jest słowo Boże – wśród wszelakiej modlitwy i błagania. Przy każdej sposobności módlcie się w Duchu! Nad tym właśnie czuwajcie z całą usilnością i proście za wszystkich świętych i za mnie, aby dane mi było słowo, gdy usta moje otworzę, dla jawnego i swobodnego głoszenia tajemnicy Ewangelii, dla której sprawuję poselstwo jako więzień, ażebym jawnie ją wypowiedział, tak jak winienem (Ef 6, 10-20).

Toczy się wojna o odnowę człowieka, o odnowę Kościoła – na naszych oczach. Trzeba zewrzeć szeregi w tej walce i podjąć wszelkie działania, które będą miały na celu sprostanie walce w imię naszego Pana.
ks. Adam Wodarczyk


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.oazaholdunow.fora.pl Strona Główna -> Temat Roku Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin